Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna www.klubmord.fora.pl
Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Słowa dziwne, tajemnicze, szokujące - np. zechcyk
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna -> Książki polskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prezes




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 14:19, 28 Kwi 2009    Temat postu: Lodeny

Na stronie 96 dzieła Anny Kłodzińskiej "Potem przychodzi ktoś inny" (1970) trafiłem na "brązowe lodeny" będące częścią garderoby jednego z pracowników wydziału Ruchu Drogowego. Nie bardzo jednak wiadomo, co to te lodeny szczegółowo. Na googlach trafiłem na stronę z modą, a tam na zdanie: Nowatorskie metody wykończalnicze – delikatne powlekania o efektach świecących, szklanych, perłowych, lakierowanych – przekształcają lodeny i flausze w ...". A zatem znowu lodeny, ale też w kontekście dla mnie, abnegata, dość tajemniczym. Klubowiczki, pomóżcie.
Dotąd mysłałem, że najbardziej szczegółowy w opisach garderoby był Raymonch Chandler. Ale tu Anna Kłodzińska go przebiła. Swoją drogą najlepsza jest także w różnych metodach wykańczalniczych. Jeden z czarnych charakterów powieści ginie dźgnięty igłą umieszczoną w fotelu samochodu.
pozdrawiam

Prezes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Lewandowska




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Ursynów

PostWysłany: Wto 15:06, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Za mojej młodości loden to była gruba tkanina z wielbłądziej wełny, z której szyło się palta i jesionki. Charakteryzowała się delikatnymi srebrnymi włoskami. Miałam taką jesionkę - ciemnozieloną, ze srebrnym jakby nalotem. Piękna i nie do zdarcia Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kierenski




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica lub Lwów

PostWysłany: Pon 11:07, 29 Cze 2009    Temat postu:

Na stronie 78 Książki pt. Królewna Jerzego Seippa, znalazłem słowo okreslające kogoś, człowieka jakiegoś , słowo to brzmi "podchujaszczy" i troche mnie ono dezorientuje bo nie jestem pewien co ono znaczy ?

może ktoś ma jakiś pomysł ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Lewandowska




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Ursynów

PostWysłany: Pon 13:43, 29 Cze 2009    Temat postu:

Kiedyś znaczyło to tyle, co człowiek zaufany, chłopiec na posyłki, pomagier, ktoś, kim można się wyręczyć. Oczywiście w pewnych kręgach.
Czy teraz nie zmieniło znaczenia - nie wiem (patrz wyraz "zajebisty", który kiedyś miał zupełnie, ale to zupełnie inne znaczenie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prezes




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 15:55, 02 Wrz 2009    Temat postu: płaci lafę portierom

na słowo "lafa" natknąłem się w "Szlaku Tamerlana" Heleny Sekuły. Zapewne chodzi o łapówkę. W tej książce mamy (jak zawsze u Heli) wiele smakowitych neologizmów lub określeń środowiskowych. Zachęcam do wyławiania i wrzucania na Forum.

pozdrawiam

Prezes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MCh




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:30, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Anna Lewandowska napisał:
(...)patrz wyraz "zajebisty", który kiedyś miał zupełnie, ale to zupełnie inne znaczenie.


Mam wrażenie graniczące z pewnością, że wspomniane przez Ciebie słowo na "z" zawsze znaczyło to, co dzisiaj, czyli "wspaniały", "fantastyczny", "niezwykły". Słowo to pochodzi z języka rosyjskiego, gdzie ma właśnie takie znaczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
papison




Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MOdena

PostWysłany: Czw 13:43, 03 Wrz 2009    Temat postu:

Lafa jest też w "Wstędze Kaina" (str. 51) i chyba będzie oznaczała ogólnie zapłatę, bo lafę pobiera od państwa listonosz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez papison dnia Czw 13:43, 03 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna Lewandowska




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa-Ursynów

PostWysłany: Czw 22:59, 03 Wrz 2009    Temat postu:

MCh napisał:
Anna Lewandowska napisał:
(...)patrz wyraz "zajebisty", który kiedyś miał zupełnie, ale to zupełnie inne znaczenie.


Mam wrażenie graniczące z pewnością, że wspomniane przez Ciebie słowo na "z" zawsze znaczyło to, co dzisiaj, czyli "wspaniały", "fantastyczny", "niezwykły". Słowo to pochodzi z języka rosyjskiego, gdzie ma właśnie takie znaczenie.


Nieprawda. W latach siedemdziesiątych byłam dorastającą panienką i doskonale pamiętam, kiedy używaliśmy tego słowa. Na pewno nie wtedy, kiedy coś chcieliśmy pochwalić. Wymiennie stosowany był przymiotnik na "ch", którego przytaczać nie będę, ale nietrudno się domyślić Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Prezes




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 7:44, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Różnica zdań dotycząca słowa "zajebisty" może wiązać się z kwestiami o zasięgu lokalnym czyli, ze Klubowiczka Lewandowska ma zupełnie inne konotacje związane tym słowem niż Klubowicz Papison. Dla ilustracji tego wywodziku mogę podać słowo "nara" znaczące w slangu młodzieżowym tyle co "do zobaczenia", będące skrótem od wyrażenia "na razie" . Tym czasem w Heli Sekuły słowo "nara" to prycza więzienna - "Szlak Tamerlana", str. 99. Gdyby zapytał kogoś z młodzieży dzisiejszej, to na pewno nie poda tego znaczenia.

pozdrawiam

Prezes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MCh




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:04, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Anna Lewandowska napisał:
MCh napisał:
Anna Lewandowska napisał:
(...)patrz wyraz "zajebisty", który kiedyś miał zupełnie, ale to zupełnie inne znaczenie.


Mam wrażenie graniczące z pewnością, że wspomniane przez Ciebie słowo na "z" zawsze znaczyło to, co dzisiaj, czyli "wspaniały", "fantastyczny", "niezwykły". Słowo to pochodzi z języka rosyjskiego, gdzie ma właśnie takie znaczenie.


Nieprawda. W latach siedemdziesiątych byłam dorastającą panienką i doskonale pamiętam, kiedy używaliśmy tego słowa. Na pewno nie wtedy, kiedy coś chcieliśmy pochwalić. Wymiennie stosowany był przymiotnik na "ch", którego przytaczać nie będę, ale nietrudno się domyślić Smile


W moim odczuciu przymiotnik na "z" był zawsze (a żyję już ponad 50 lat) antonimem przymiotnika na "ch". Na pewno tak jest w języku rosyjskim, z którego chyba oba te słowa pochodzą. Ale w różnych okolicach Polski mogło być różnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MCh dnia Pią 11:10, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
papison




Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: MOdena

PostWysłany: Pią 12:19, 04 Wrz 2009    Temat postu:

Wypowiadałem się co prawda o "lafie", ale również przymiotnik "zajebisty" jest mi znany. Jako "wyjątkowy", "wspaniały". Przykład: "zajebista bryka". Może Klubowiczka miała na myśli "zajebany", który budzi negatywne skojarzenia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kierenski




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica lub Lwów

PostWysłany: Pon 20:38, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Słowo "zajebany" jest wręcz niecenzuralne, w/g mnie na stan polszczyzny roku 2009 , ale może w przyszłości staniue powszechnie akceptowalne, choć tego bym nie chciał ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kierenski




Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica lub Lwów

PostWysłany: Wto 16:51, 15 Wrz 2009    Temat postu:

W Książce "Pierścień z Krwawnikiem" Heleny Sekuły na stronie 227.Pada takie to określenie mężczyzn - że to chwieje sahajdaczne ... co to znaczy ? to chyba jakowyś epitet ? czy to jest przypadkiem jakiś neologizm naszej czcigodnej Pani Heleny ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MCh




Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:13, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Kierenski napisał:
W Książce "Pierścień z Krwawnikiem" Heleny Sekuły na stronie 227.Pada takie to określenie mężczyzn - że to chwieje sahajdaczne ... co to znaczy ? to chyba jakowyś epitet ? czy to jest przypadkiem jakiś neologizm naszej czcigodnej Pani Heleny ?

Za Wikipedią:

"Sahajdaczny (ukr. sahajdak - kołczan) to przezwisko Piotra Konaszewicza-Sahajdacznego, urobione od noszonego przez niego sahajdaka. Konaszewicz, który od młodych lat wykazywał się biegłością w strzelaniu z łuku, otrzymał od Towarzystwa Siczowego przezwisko Sahajdak, które w trakcie rejestrów zostało zmienione na Sahajdaczny.
W niektórych publikacjach (np. w Słowniku języka polskiego Samuela Linde) terminem tym błędnie określano kozacki stopień wojskowy odpowiadający stanowisku hetmana polnego w wojsku polskim (właściwym odpowiednikiem byłby ataman koszowy). Prawdopodobnie do interpretowania owego przezwiska jako nieistniejącego urzędu hetmańskiego przyczyniło się i to, że w słowniku Lindego Sahajdaczny jest pisany małą literą."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rubikon18




Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:50, 14 Lip 2014    Temat postu:

A ja przy okazji lektury "Rudej modelki" Bahdaja zastanawiałem się, co to takiego może być winda do auta - po sprawdzeniu w internecie okazało się, że to zwykły lewarek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna -> Książki polskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin