Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna www.klubmord.fora.pl
Forum Klubu Miłośników Powieści Milicyjnej MO-rd
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mariusz Czubaj "21:37"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna -> Książki polskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawd
Administrator



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, sekcja Ursynów

PostWysłany: Czw 16:42, 22 Sty 2009    Temat postu: Mariusz Czubaj "21:37"

Czytał ktoś? Ciekawy jestem waszych wrażeń?

Poniżej kilka moich ogólnych refleksji, ale bez zdradzania akcji, bo naprawdę warto zajrzeć osobiście.

* * *

Książka jak na kryminał jest szalenie gęsta, naładowana odwołaniami, dygresjami, cytatami. W czasach gdy kryminały są coraz częściej produktem taśmowym jest to wielka zaleta. Tu nie sposób się nudzić, może się raczej okazać, że czytelnik dostanie zadyszki i nie nadąży za biegiem skojarzeń autora.

Wydaje się, że M.Cz. ma dość dobre wyczucie rynku i odbiorcy. Upadek serii Spillanea pokazuje, że kryminał jest w Polsce lekturą dla czytelników wyjątkowo wyrobionych i świadomych. (Świadczy o tym również wyborny skład naszego Klubu Smile ). Odbiorca kryminału się zmienił, a schemat i prostactwo nie mają szans, nawet jeśli kiedyś zawojowały Amerykę.

Wracając do Czubaja, autor kiedyś prowadził rubrykę z krótkimi, ostrymi felietonami pod tytułem "Po ryju!". I podobną metodę walki ze światem stosuje w tej książce.
Stworzył sobie do tego odpowiedniego bohatera profilera Rudolfa Heinza. Ma on zaburzoną osobowość i nie potrafi panować nad nagłymi atakami agresji. Jest to kreacja znana choćby z filmów Dzień Świra lub Zabójcza Broń. Ale co z tego, skoro pozwala na wciągniecie czytelnika w zabawę pt. "Kto tu jest jeszcze normalny?" i zmusza do formułowania własnych ocen.
Zadziwiające jest, że ten typ bohatera potrafi zdobyć sympatię czytelnika (a przynajmniej moją). No bo w końcu kto nigdy nie miał ochoty przywalić kijem w kaloryfer gdy sąsiedzi głośno puszczają disco?

W książce jest wiele wątków, ale jeden z nich potraktowany jest szczególnie poważnie.
Chodzi o nadużycia seksualne w Kościele i nawiązanie do sławetnej watykańskiej instrukcji 'Crimen Sollicitationis'. Jest to jeden z największych skandali naszych czasów, który swoje ofiary zbiera również w Polsce. Problemu jednak oficjalnie nie ma, a temat nie istnieje w mediach. Na szczęście mamy jeszcze niegłupie i zmuszające do myślenia polskie kryminały!

Paweł


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pawd dnia Czw 21:30, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klubowiczka_kasia




Dołączył: 28 Paź 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:43, 26 Sty 2009    Temat postu:

Ja czytalam Smile

Zasmucona wielce brakiem nowych Mankellow wzielam sie za Czabaja.
Bylam urzeczona, do czasu jak sie okazalo, ze gdzies na Krasinskiego ma byc seminarium duchowne Wink Co zaburzylo nieco moje poczucie zanurzenia na Zoliborzu, ktore przez chwile udalo mi sie miec. To wielki plus tej ksiazki, bardzo realistyczne oddanie niektorych szczegolow topograficznych.

Heinz to dla mnie polska wersja Kurta W., udana, moze jedynie bardziej inteligentna(cka).

Poza tym, tez mialam ten problem - nadazyc za tokiem myslenia, skojarzeniami autora/ narratora ale jakos sie udalo Wink

Sama tego nie zauwazylam,ale ponoc w ksiazce jest blad rzeczowy - 8 i pol przypisane jest Anonioniemu a nie Felliniemu.


A "Aleja samobojcow" to sie do czego nadaje?

Pozdrawiam,
Kasia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Figiel




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrowie/Jasienica

PostWysłany: Pią 20:48, 30 Sty 2009    Temat postu:

Ja także czytałem.
Wszystko było dobrze, dopóki facet nie wziął się za opisywanie realiów życia w seminarium duchownym. I tu mnie poskładało (bez żadnej przenośni) - wyłem ze śmiechu, zastanawiam się nawet, czy nie założyć wątku z co smaczniejszymi kawałkami. Autor ze smutkiem muszę stwierdzić pisze bzdury kompletne, widać, że środowiska nie zna (sam się do tego zresztą przyznaje, że tę tematykę zna z plotek towarzyskich) i wychodzi mu jakaś mroczna sekta flagellantów i zboczeńców, Jedyny w miarę pozytywny bohater mówiąc o teologii plecie duby smalone, jakich żaden profesor seminarium w życiu by nie powiedział, jest zwolennikiem neuroteologii i pół -buddystą, no cuda, jakich pewnie sam arcybiskup Milingo by nie wydumał. I jeszcze rektor seminarium-gwiazda kato-polo! Ja nie mówię, że takie rzeczy się nie dzieją, ale nie w takim natężeniu, które czyni cały opis przerysowanym, nieprawdopodobnym a na dodatek niesmacznym. I nie jest tego w stanie nadrobić nawet świetnie "skrojona" postać głównego bohatera. W moim rankingu powieść baaardzo nisko, a szkoda, można bylo zrobić niezłą książkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pawd
Administrator



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, sekcja Ursynów

PostWysłany: Sob 0:51, 31 Sty 2009    Temat postu:

Mam wrażenie że koledze nie spodobała się antyklerykalna wymowa książki.
Jeśli obraża ona jego uczucia religijne, niech to otwarcie przyzna i nie ma nad czym dalej dyskutować.

Taki zarzut pojawia się zresztą po raz pierwszy. Jest to ciekawe bo rozgłos związany z obrażaniem uczuć religijnych, czy łamaniem tabu był raczej zarezerwowany dla literatury z innej półki. Kryminałów tak poważnie raczej nie traktowano.

Nie zgadzam się z argumentami dotyczącymi przerysowania postaci i nikłego prawdopodobieństwa. Owszem w opisywanym,fikcyjnym seminarium wystepuje nagromadzenie indywidualności i problemów. Są to jednak problemy istniejące w Kościele. A zagęszczanie akcji i charakterów jest wymogiem gatunku.

Postaci takie jak ksiądz-biblista mają oparcie w faktach. Ostatnio np. głośna była sprawa wystąpienia z kościoła księdza profesora Tomasza Węcławskiego (który również swego czasu był rektorem seminarium).

W tym samym Kościele są również księża wykonujący sakro-polo, czyli lichą popową muzykę z banalnymi tekstami. Proponuję posłuchać np. ks. Stefana Ceberka.
Jest on lansowany przez TV Trwam, a jego piosenkami można by torturować więźniów Guantanamo.

Sytuacji w zamkniętych seminariach to chyba nikt z nas nie zna z pierwszej ręki Smile
Dla jednych jest to siedlisko zła, objawiającego się w regularnych skandalach, dla innych miejsce duchowego rozwoju. Autorzy kryminałów raczej zawsze będą korzystać z tej pierwszej możliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafał Figiel




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrowie/Jasienica

PostWysłany: Pon 8:44, 02 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Mam wrażenie że koledze nie spodobała się antyklerykalna wymowa książki.
Jeśli obraża ona jego uczucia religijne, niech to otwarcie przyzna i nie ma nad czym dalej dyskutować.

Kolega się myli, sam jestem antyklerykalny. Uczuć religijnych książka nie obraża, bo nie ma tam mowy o religii.
Cytat:
Taki zarzut pojawia się zresztą po raz pierwszy.

Taki zarzut w mojej krytyce się wogóle nie pojawia. Proszę nie wmawiać mi czegoś, czego nie napisałem, co łatwo stwierdzić.
Cytat:
Nie zgadzam się z argumentami dotyczącymi przerysowania postaci i nikłego prawdopodobieństwa.

Ma kolega do tego całkowite prawo, jednak rzecz nie dotyczy tylko nagromadzenia ale i sposobu przedstawienia, co sprawia wrażenie groteskowości, na mnie przynajmniej. Nie obraża mnie tylko śmieszy i sprawia, że powieść staje się naiwna.
Cytat:
W tym samym Kościele są również księża wykonujący sakro-polo, czyli lichą popową muzykę z banalnymi tekstami.

Żaden z nich nie jest rektorem seminarium.
Cytat:
Sytuacji w zamkniętych seminariach to chyba nikt z nas nie zna z pierwszej ręki

Nie byłbym taki pewny Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.klubmord.fora.pl Strona Główna -> Książki polskie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin