www.klubmord.fora.pl

Prezes

Z całą pewnością specem od kolejnictwa, jest na niwie MOrdu, Klubowicz Ciaś. Czuję więc pewne onieśmielenie inicjując temat wątków kolejowych. To tak, jakbym pchał się przed szereg. No ale trudno.
Oto czytam właśnie mało typowy milicyjniak "Nie chciałem jej zabić" (1972) Karola Wilta.
Narratorem w pierwszej części jest człowiek uważający się za mordercę własnej żony, który snuje swoją spisaną dla pewnego doktora spowiedź życia. Czyni to jadąc pociągiem jedenasta z minutami z Jeleniej Góry do Wrocławia, a następnie do Warszawy (godzina przesiadki nie podana). Monolog wewnętrzny nieszczęśnika trwa bite kilka godzin i przerywany jest tu i ówdzie refleksami z podróży - rozmowa z konduktorem, przypadkowymi podróżnymi, opis jak pociąg stanął w szczerym polu itd. Miejscami trafaija sie nawt wzmianki impresyjno-poetyckie: "Lokomotywa przeraźliwie gwizdnęła, pociąg ciężko zgrzytnął i mozolnie, w kurczowych podrygach ruszył naprzód, niczym koń objuczony ponad siły" (str. 21). Z całą pewnością jest to najmocniej nasycony wątkami kolejowymi kryminał milicyjny, aczkolwiek wiele jest pozycji bardziej kolejowo emocjonujących - np. "Następny odchodzi 22.25" Guzego. Tam nawet na okładce obu wydań mamy motywy świateł pociągu.
Zapraszam wszystkich do dołączania własnych refleksji.

pozdrawiam

Prezes

Anna Lewandowska

Lokomotyw w kryminałach milicyjnych jest znacznie więcej niż milicjantek - bohaterowie często się przemieszczają. Krystyna Świątecka akcję powieści "Fatalna zapalniczka" rozpoczyna właśnie w pociągu, który wiezie uchodźców z Francji do ojczyzny. No i "Wagon pocztowy Gm 38552" Edigeya (sfilmowany jako jeden z odcinków "07 zgłoś się") - wagon kolejowy jest tu miejscem przestępstwa. Helena Sekuła część akcji swojej książki "Dziewczyna znikąd" też umieściła w pociągu.

Kierenski

z tego co pamiętam to akcja też dzieje się w pociągu u Edigeya w Ewa wzywa 07 #122 Siedem papierosów Maracho ...

Prezes

Tak. Edigey zastosował zabieg zwany przez Raymonda Chandlera autoplagiatem. Mianowicie wykorzystał w "Siedmiu papierosach Maracho" ten sam pomysł pomysł, co kiedyś w "Wagonie pocztowym GM 38552". Przestępca usypia współtowarzyszy podróży (odpowiednio piwem, papierosami), dokonuje kradzieży, następnie usypia się sam. W ten sposób usiłuje przerzucić trop na kogoś z zewnątrz.

pozdrawiam

Prezes

Marek

Przypomina mi się jeszcze "Platynowa jaszczurka" gdzie też dokonano zbrodni w pociągu, a morderca dzięki udanym przesiadkom wrócił do Warszawy i udawał, że to nie on.
Nie pamiętam natomiast, czy równie bogata w wątki kolejowe była ksiązka Andrzeja K. Bogusławskiego "Świetliste ostrze" zekranizowana w serii "07 zgłoś się" jako "Rozkład jazdy". W filmie mamy morderstwo na stacji kolejowej Zduńska Wola Karsznice i przeskakiwanie mordercy z pociągu do pociągu, aby zmylić pogoń. Ksiązkę czytałem dawno i nie pamietam, czy takie wydarzenia też miały tam miejsce. Może ktoś pamięta lepiej?

idespera

jeśli chodzi o pociągi to oczywiście Andrzej Kakiet "Tory do nikąd". To historia poszukiwań mordercy kolejowego. Napisał jeszcze "poslańca śmierci" oraz ewę nr 134 "silniejszy niż smierć". Jestem głęboko przekonana że czytałam coś jeszcze albo jego albo w podobie, gdzie załoga lokomotywy właśnie widzi tajemnicze światło na torach. BŁAGAM, KTOKOLWIEK PRZYPOMINA SOBIE PODOBNY WĄTEK CZY UTWÓR, DAJCIE ZNAĆ. Nie pamiętam co było dalej, ale nastrój byś zarąbisty. No i na torach kolejowych z pochodnią ląduje Lesio u Chmielewskiej.

Generał · Wysłany: Śro 13:05, 02 Mar 2016 Temat postu:

Bardzo lubię kryminały z akcją w pociągu. Trochę ich znalazłem. Np.: widowiskowy napad na pociąg w ANASTAZJA LUBI REKLAMĘ, PRZEDZIAŁ MORDERCÓW, ŚMIERĆ PROKURATORA KANTA. Mam sentyment do kolei.