www.klubmord.fora.pl

Kierenski

Pojawił się na allegro CIEŃ NA POKŁADZIE - KOSTECKIEGO - Nareszcie jest nowe wydanie , tej jednej z najcenniejszych i najrzadszych powieści Milicyjnych, wydało je wydwnictwo LTW. Poprzednio jak rozmawiałem z wydawcą córka pisarza nie zgadzała się na ponowne wydanie , jednak jak widać się zgodziła ... no i dobrze, jednak ponoć to wydanie jest zmienione zredagowane przez córkę pisarza. Jeśli ktoś by wiedział na czym polegają te zmiany proszę napisać ... mam nadzieje że nie są jakieś strasznie mocne te ingerencje ... Poza tym to nowe wydanie implikuje kolejne, wreszcie stanieje wydanie pierwsze ...

Kierenski

dostałem dzis wiadomosc od wydawcy:

Ksiazka zostala zredagowana, zrezygnowano z wtretow ideologicznych, zamieniono forme towarzyszu za pan (ew. "ty"), zastosowano nowa pisownie wyrazow. Glowny watek powiesci nie zostal zmieniony. Tekst zostal oparcowany przez coerke pisarza ktora jest wlascicielem praw autorskich do tworczosci T. Kosteckiego

papison

Nie podoba mi się taka redakcja, to już inna książka.

Anna Lewandowska

Masz rację, Pawle. Książka pozbawiona ówczesnego kolorytu to nie to samo. Nie wiem, dlaczego spadkobierczyni to zrobiła. Przecież i tak istnieją egzemplarze pierwszego wydania (niewiele, ale są), można sobie sprawdzić i porównać. A wstydzić się nie ma czego - tak się wtedy pisało, inaczej prawdopodobnie książka nie miałaby szans na wydanie.

Kierenski

No to na taką kastracje książki to można się wściec. Mógłbym pospekulować dlaczego to Ta pani zrobiła ... ponoć to był kategoryczny warunek - te wszystkie zmiany - by książka się wogóle ukazała ... ja jej nie mam i głęboko się zastanowie czy mieć to wydanie pocięte , zresztą pierwotnego wydania też nie mam a ponied 200 zł mnie w tył nie uwierało nigdy - bo wciąż wierzę że to dostane za normalną cene. Przecież ten tekst to świadek czasów i substancja wręcz święta dla ortodoksyjnych Mordowiczów ...

Po co , po co to zrobiono - te zmiany ... ? przecież książka nawet w tak pociętej formie nie ma sznas na konkurowanie z hitami Mankella czy Larssona, na rynku wydawniczym , jest i była niszowa od wielu lat .

Jak mniemam był to wybór wydawcy - on jak by jej nie wydał to by nie zarobił - a tak wydałto co mógł, taki wybór Mniejszego Zła ... ale zła ...

Anna Lewandowska

Masz rację, że to skandal.
Mamy dylemat - mieć w zmienionej formie, czy nie mieć wcale.
Chyba jednak się skuszę - w końcu to też pamiątka jakichś czasów.

Paweł S

poluję na tę książkę od dawna, ale tego nowego wydania chyba nie kupię. po tych ingerencjach i "drobnych" zmianach to może być zupełnie inna książka. bo przecież o całości świadczy nie tylko fabuła, ale też i niepowtarzalny styl pisarza, smaczki językowe. wkurzyły mnie te zmiany, o których piszecie. tak nie powinno się robić. moim zdaniem, wydawca zrobił źle, że ustąpił córce pisarza. ja tam bym nie ustąpił Wink

Bartek B.

Jedyny plus jest taki, że pierwsze wydanie nie stanieje na allegro Smile

Kierenski

Sam niewiem, walcząc z sobą chyba to jednak kupie, bo zwyczajnie jestem tej książki ciekawy ... nie tych ingerencji ale fabuły i przecież to legenda, jeden ze świętych Gralów powiesci milicyjnej ... szkoda że znów ideał skundlono. No ale cóż 27 zł to nie 200 poza tym wcale nie tak łatwo dostać oryginał. Ja z wydawcą rozmawiałem z pół roku temu o tej pozycji do wznowienia - wtedy nie było szans .Pozostaje nadzieja że może kiedyś spadkobiercy - spadkobierców - popatrzą na to inną optyką ... ale co to wiadomo co będzie ?

Kierenski

Bartek B.

Plus plus. Ja swój egzemplarz mam. Kupiony za godne pieniądze. I krew mnie zaleje, jak będzie można teraz kupić za np. ledwie nędzne 70 zł Smile

)

Prezes

Witam,

Z informacji od wydawcy wiem, że zmiany były kosmetyczne i nie dotyczyły w żadnej mierze treści, a jedynie takich kwestii jak forma zwracania się, np. kolego, zamiast towarzyszu. Oczywiście lepiej by i tych zmian nie było, ale jak wspomniał mi pan Marek, były dwa wyjścia. Wydać książkę w formie, którą przedstawia córka Tadeusza Kosteckiego lub też nie wydać jej w ogóle. Pan Marek wybrał to pierwsze rozwiązanie i chwała Mu za to.

pozdrawiam

Prezes

Kierenski

Sam niewiem, czy dobrze to czy żle. w końcu ... dobrze by było by ktoś kiedyś porównał te zmiany, najwyżej można nie kupować, nikt nie zmusza a i z czasem wydanie 1 stanieje, ale jak znam siebie to z czasem nabęde i pierwsze i drugie.

Magdalena

Może i dobrze, ze wydawca przystał na te zmiany i książkę wydano, ale ... ja też uważam, że takie wtrącenia były zgodne "z duchem epoki". Nadawały specyficzny klimat i teraz czyta się to zupełnie inaczej ... Jest to swego rodzaju również dokument tamtych czasów. Tak wtedy pisano. Taki sposób zwracania się był zalecany. W innych kryminałach "z epoki" jest podobnie. Książka jest świetna. Nie tylko pozytywny, główny bohater walczący z podstępnym mordercą szpiegiem, ale i ta otoczka ideologiczna ... traktowana dzisiaj "z przymrużeniem oka". Czytałam pierwsze wydanie i było rewelacyjne. Jeden z najlepszych kryminałów milicyjnych. Drugiego wydania nie czytałam, zastanawiałam się nad kupnem, ale ... chyba poczekam Sad

Kierenski

dla nas, harkorów - to kupno nowego niema sensu. ale dla szerokiej publiczności ... hmm może, w to wierzył chyba tylko wydawca ,a co z tego wyszło ... (niedmówienie)